Więc cóż, ten weekend był dla mnie ciekawym przeżyciem.
Piątkowego ranka musiałam wstać wcześnie rano i jechać kupić kwiaty dla moich
nauczycielek, które mnie uczyły przez ten rok i zbierałam się na zakończenie
roku. Odebrałam świadectwo i przeszłam się jeszcze z kolegą po odbiór jakiejś
książki, po drodze spotkaliśmy moją mamę i gadała z nim jakby się znali całe
życie, haha. Pozdrawiam moją mamkę!!!!
Poszliśmy po lody i typowo do mnie oglądać „Ukrytą prawdę’’
i inne takie odmóżdzające programy. Potem poszedł a ja iż byłam głodna,
zamówiłam pizzę. Potem w pośpiechu się pakowałam bo wyjeżdżałam…. do Gdańska ,
na Meet Up’a!!!!
Ja jak to ja zapomniałam Powerbanka i to był mój błąd, ale
nic nie zrobię, haha.
Wracając , po godzinie 23:50 byłam w hotelu i mogłam
nareszcie odpocząć, umyć się i pójść spać po 1:00 w nocy. Ogólnie to ciekawie, bo
obudziłam się chwilę po 6:00 bo mega się stresowałam, eh.
Zaczęłam się ogarniać i chwilę po 8:00 zeszłam z rodzicami
na śniadanie, a później jechałam po Agnieszkę, aaa tak! Nawet nie wiecie jak
się cieszyłam że znowu ją zobaczę, to było coś naprawdę pięknego. Buzi
kochana!!!
Około 9:40 byłyśmy pod Ergo Areną. (Niżej będą filmiki co
odwaliłam z Julką, haha.)
Jako, iż dziewczyny z konfy MU przyjechały dużo, dużo
wcześniej, zajęły nam miejsce i już kilka chwil po 10:00 byłyśmy w środku
wszystkie.
Bawiłyśmy się dobrze, event naprawdę super! Mega polecam,
byłam już 2 raz i mam nadzieję że za rok też mi się uda coś ogarnąć.
Oprócz drogiego jedzenia i to że do KFC musiałyśmy
zapieprzać z Julką i Zuzią jakoś 1 kilometr to było idealnie.
Polecam chodzić na eventach do pobliskich restauracji albo jakiś
miejsc z jedzeniem, bo większość ytberów zobaczyć, tak jak w naszym przypadku
było to spotkanie z vNARFEM . :D
Można mega się zintegrować z różnymi osobami i to mnie mile
zaskoczyło, że poznałam mega osoby i pozdrawiam je.
Myślę, że jeszcze powrzucam kilka fotek z tamtego dnia i git!
Trzymajcie się ciepło i do następnej notki!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz